Udany debiut? - spojrzenie na nową twarz, Bożydar Opona

Rzecznik prasowy dopiero co debiutującego zawodnika Marcepanowego, potwierdził wcześniejsze wypowiedzi, jakoby dla zawodnika były to dobre kwalifikacje. Potwierdził jednocześnie, że wynik w wyścigu jest dla niego nieistotny, ponieważ nie zostanie mu on zaliczony.

Ekipa z pit-stopu potwierdziła, że największe problemy bolid miał po przejechani kilku okrążeń, kiedy kondycja opon drastycznie malała. Wtedy stawał się podsterowny i ciężko było go płynnie kontrolować. Swoją robotę wykonała również nieznajomość toru, przez co z ponad 300 okrążeń na torze, tak naprawdę około 100 można uznać za faktycznie i sumienne przejechane. Niekorzystną passę podtrzymał kilkugodzinny deszcz, ale w końcówce kwalifikacji zza chmur wyszło Słońce i można było kontynuować kręcenie czasów.

4. miejsce, jak na debiut, ze stratą ponad 6 sekund do pierwszego może napawać dumą. Zobaczymy jak dalej potoczą się losy Marcepanowego.

Odchodząc od tematów sportowych, odpowiedzialny na finanse Andrzej, potwierdził, że negocjacje z nowymi sponsorami na resztę sezonu 17. idą w bardzo dobrym tempie i pomyślnie dla zespołu Marcepanowego. Nieoficjalnie mówi się o 10% podwyżce wypłat od początkowych ustaleń. Nie pozostaje nic innego jak ze spokojem oczekiwać nadchodzących dni.

Debiut na torze jako oficjalny zawodnik planowany jest na torze 4. między wtorkiem, a piątkiem.

Dla państwa pisał Bożydar Opona, prezes sekcji marketingowej ekipy Marcepanowego.

PS: Prawdopodobnie jutro, również Bożydar, pokrótce streści wydarzenia z wyścigu.